piątek, 28 grudnia 2012

Marionetki

Tytuł: Marionetki
Autor: Paweł Jaszczuk
Wydawnictwo: Prószyńki i S-ka
Liczba stron: 340
Data wydania: styczeń 2012


" We Lwowie trwa festiwal lalek. Ktoś szykuje krwawy spektakl…

W letni poranek 1938 roku, w dawnej stolicy Galicji znaleziono drastycznie oszpecone ciało bankowego kasjera. Tajemnicę zabójstwa próbuje rozwikłać dziennikarz Jakub Stern. Własnym tropem podąża jego redakcyjna koleżanka, intrygująca i sprytna Wilga de Brie oraz pewien inspektor policji.

W willi na peryferiach miasta Jakub z Wilgą znajdują kryjówkę mordercy, pełną dziwnych marionetek do złudzenia przypominających żywe istoty. Wkrótce giną dyrektor teatru lalek i młodziutka aktorka Mimi. Czy coś łączy te morderstwa?
"

Książka Pawła Jaszczuka przenosi nas do przedwojennego Lwowa. Jest lato 1938 roku. Będąca na wycieczce grupa gimnazjalistek natyka się na zwłoki mężczyzny. Kim jest zabity? Kto zabił? I jeszcze jedno..gdzie właściwie jest głowa denata? Do rozwiązania tej zagadki angażuje się ( ku niezadowoleniu miejscowej policji) dziennikarz Jakub Stern. Wraz z redakcyjna koleżanką - Wilgą de Brie - wpadają na trop, który wiedzie ich do wynajmowanej przez denata willi na obrzeżach miasta. Znajdują tam upiorne marionetki, które do złudzenia przypominają ludzi...Tymczasem we Lwowie trwa festiwal lalek, a Jakuba odwiedza w redakcji kobieta, która podaje się za jasnowidzkę i komunikuje mu, że : " Pan Bóg zdecydował strącić Pana do piekła"...

"Marionetki" są książką, która przenosi nas w czasy przedwojenne. Autor doskonale odmalowuje świat z początku XX wieku. Specyficzna atmosfera Lwowa przyciąga czytelnika i zaprasza do przechadzki brukowanymi uliczkami tego miasta. Akcja powieści jest zgrabnie zawiązana i nie pozwala się nudzić. Coraz to nowe wątki kryminalne przeplatają się z opisem perypetii rodzinnych Jakuba, jak również ukazują urok przedwojennego Lwowa. Oprócz głównej intrygi znajdziemy tu kilka wątków pobocznych, które pokazują nam, jak wyglądało życie w redakcji gazety, lub też pozwalają poczuć klimat lwowskiego teatru.

Książkę zdecydowanie polecam. Myślę,że spodoba się wszystkim wielbicielom kryminałów retro:)

czwartek, 27 grudnia 2012

Prośba

Cześć dziewczyny. Mam do Was wielką prośbę. Czy mogłybyście polecić jakieś dobre klasyczne kryminały? Coś w stylu Christie lub Marthy Grimes? Nie pogardzę też dobrym kryminałem retro. Grimes, Christie, Graham, a także cykl o Joe Alexie już za mną. Przyznam, że przejadły mi się kryminały skandynawskie i z chęcią wróciłabym do czegoś w stylu Christie. Jeżeli coś wpadnie Wam na myśl, to piszcie:)

środa, 19 grudnia 2012

Wymiankowa paczka:)

Witajcie:) Wczoraj udałam się na pocztę, aby zrealizować zalegające od kilku dni awizo. Przyznam szczerze, że czekałam na inną przesyłkę i miałam dość dużą niespodziankę ( bardzo miłą:)), kiedy okazało się ,że paczka zawiera prezenty z wymiany książkowej.


Zawartość przedstawiała się imponująco:


Książki bardzo przypadły mi do gustu. Żadnej z nich nie czytałam i mam nadzieję, że niebawem to nadrobię:) Kryminały uwielbiam, a na temat autorki drugiej książki słyszałam wiele dobrego, także czas rozpocząć znajomość:)



Pingiwnkowa zakładka, jak też aniołek są prześliczne:) Aniołek od razu został ulokowany pod choinką w sypialni. Czyż nie przedstawia się wspaniale?:)


wtorek, 18 grudnia 2012

Nowa wymiana !

Uwaga, uwaga! Sabinka zrobiła nam niespodziankę i zorganizowała kolejną wymianę książkową. Tym razem tematem przewodnim jest miłość:) Zapraszam!

środa, 12 grudnia 2012

Trafny wybór


Tytuł: Trafny Wybór
Autor: J.K. Rowling
Wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Licza stron:
Data wydania: listopad 2012
Liczba stron: 512

" Barry nie żyje. Ta niespodziewana śmierć pogrąża Pagford w chaosie. Na jaw wychodzą tajemnice mieszkańców. Urocze miasteczko z brukowanym rynkiem i wiekowym opactwem już nigdy nie będzie takie jak dotąd.

Wybucha wojna bogatych z biednymi, nastolatków z rodzicami, wojna żon z mężami i nauczycieli z uczniami. Kto przejmie władzę po Barrym? Jak daleko się posunie w tym zaciekłym konflikcie?

Pełna czarnego humoru, błyskotliwa i prowokująca wielka powieść o małym miasteczku.
"

J.K Rowling kojarzyła się dotychczas z serią książek o Harrym Potterze. W listopadzie ukazała się w Polsce jej najnowsza powieść ( tym razem skierowana do dorosłych czytelników) pt. " Trafny wybór".

Akcja książki przenosi nas do małego, spokojnego miasteczka o nazwie Pagford. Życie mieszkańców skupia się na codziennych sprawach, a nadzór nad nimi sprawuje Rada Parafialna. Sytuacja zmienia się, kiedy to jeden z mieszkańców - Barry - umiera. Miasteczko pogrąża się w chaosie. Na jaw wychodzą ukrywane wcześniej tajemnice, jak również okazuje się, że każda z tych spokojnych rodzin posiada własny sekret. Niekoniecznie pozytywny.

Na samym początku powieści czytelnik może się poczuć nieco zagubiony. Poznajemy mnóstwo postaci, przedstawiane są coraz to nowe watki, które mogą wydawać się przypadkowe. Nic bardziej mylnego. Z czasem akcja zagęszcza się, a pozornie przypadkowe szczegóły łączą się w jedna spójną całość.

Zachęcam do przeczytania  " Trafnego wyboru", jednakże lojalnie uprzedzam, iż jeśli ktoś oczekuje książki na miarę " Harrego Pottera" to trochę się rozczaruje. Nie zrozumcie mnie źle. " Trafny wybór" jest naprawdę dobrą i przemyślanie napisaną książka. Fabuła wciąga, mamy tutaj typowy angielski humor oraz doskonale przedstawione realia życia w małym miasteczku. Uważam, że Pani Rowling poradziła sobie świetnie z powieścią dla dorosłych. Czytelnicy dostają do rąk naprawdę dobrą książkę, ale....gdybym nie wiedziała, kto napisał "Trafny wybór" nigdy nie zgadłabym, że chodzi o autorkę Harrego. Książka interesująca, jednakże nie widzę różnicy pomiędzy powieścią kryminalną napisana przez J.K. Rowling, a dobrą powieścią kryminalną innego autora. Po kimś kto napisał "Harrego Pottera" spodziewałam się dużo więcej..i chyba tutaj był mój błąd.

Myślę, że "Trafny wybór" powinien się spodobać, jednak nie popełnijcie mojego błędu i podchodźcie do tej książki bez wygórowanych oczekiwań:)

sobota, 8 grudnia 2012

Dobry człowiek



Tytuł: Dobry człowiek
Autor: Andrew Nicoll
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczna stron: 448
Data wydania: czerwiec 2011


" Opowieść miłosna i opowieść o miłości, a także magii, przyjaźni, wspaniałym jedzeniu, orkiestrze dętej, włoskiej czarownicy i potężnym prawniku.

W miasteczku Kropka leżącym na odludnych wybrzeżach Bałtyku mieszka Tibo Krovic, dobry i uczciwy burmistrz. Dba o mieszkańców, którzy w zamian darzą go szacunkiem. Do pełni szczęścia brak mu tylko jednego… Kocha się sekretnie w swojej sekretarce, pięknej, samotnej, ale niestety zamężnej, Agathe Stopak. Tibo wie, że w spokojnym i szacownym miasteczku, jakim jest Kropka, nie może liczyć na spełnienie swej miłości, lecz pewnego dnia, gdy kobieta przypadkiem wrzuci swoje drugie śniadanie do fontanny, wszystko się zmieni.
"


Książka jest magiczna. Jej specyficzny klimat sprawia, że wciąga i nie daje czytelnikowi odejść. Generalnie opowiada o miłości, i to miłości w różnych postaciach. Miłości mężczyzny do kobiety, rodziców do dziecka, miłości do książek, czy też nawet do miasteczka, w którym się żyje.

Spodobał mi się pomysł na postać narratora. Jest nim Walpurnia, kobieta która uratowała niegdyś Kropkę przed Hunami, za co teraz obdarzona jest powszechną czcią, i której obraz wisi w każdym domu ( nieistotnym wydaje się fakt posiadania przez nią wąsów i dużej ilości brodawek wszelakiej maści:)). Moim zdanie autor genialnie odmalował też główne postacie : Tibo, Agathe, Mamma Cesara, Stopak - wszyscy oni wydają się realni, przez co czytelnik jeszcze bardziej się z nimi zżywa.

Książka uspokaja, akcja rozgrywa się powoli, ma specyficzny sielankowy klimat. Cały czas wyczuwalna jest nutka magii, która snuje się od pierwszych stron, aż do samego końca powieści.

Generalnie nie przepadam za książkami o tej tematyce, jednakże muszę przyznać, że "Dobry człowiek" spodobał mi się, i to nawet bardzo. Polecam, szczególnie teraz, kiedy na dworze śnieg i mróz, a na kartach książki ciepła atmosfera, pachnąca kawa parzona przez Mammę Cesarę i wszechogarniająca miłość:)



czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajkowy stosik:)

Dzisiaj odwiedził mnie Mikołaj ( przebrany za kuriera:)) i oto co dostarczył:
















1. "Wróżbiarze"- L. Bray
2. " Trafny wybór" - J.K. Rowling
3. " Zima w Siedlisku" - J. Majewski
4. " Mroczne Materie" - P. Pullman

Miła niespodzianka w mikołajkowy poranek:)

środa, 5 grudnia 2012

Krąg


Tytuł: Krąg
Autor: Sara B. Elfgren, Mats Strandberg
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 576
Data wydania: październik 2012


" Małe, otoczone gęstymi lasami miasteczko Engelforts. Sześć dziewcząt właśnie rozpoczęło naukę w liceum. Nic ich ze sobą nie łączy, każda z nich jest inna. Na początku semestru w szkolnej toalecie znalezione zostaje ciało martwego ucznia. Wszyscy podejrzewają samobójstwo, wszyscy z wyjątkiem tych, którzy znają prawdę... Pewnej nocy, gdy na niebie pojawia się czerwony księżyc, dziewczyny spotykają się w parku. Nie wiedzą jak, ani dlaczego się tu znalazły. Odkrywają, że drzemią w nich tajemne moce, a ich życiu zagraża niebezpieczeństwo... Aby przeżyć, muszą działać wspólnie, tworząc magiczny krąg. Od tej chwili szkoła staje się dla nich sprawą życia i śmierci…"

 Zaczyna się dość zwyczajnie. Poznajemy sześć dziewczyn, które właśnie rozpoczęły naukę w liceum. Każda z nich jest inna. Mamy tutaj przykładną uczennicę, szkolną gwiazdę, ofiarę szkolnej przemocy, dziewczynę w stylu emo, jak również taką, która zmaga się z zaburzeniami łaknienia. Pozornie nic je nie łączy. Sytuacja zaczyna się komplikować, kiedy to jeden z uczniów liceum popełnia samobójstwo, a dziewczyny dowiadują się, że są Wybrańcami, którzy mają walczyć ze Złem.

Na pierwszy rzut oka książka wydaje się typową młodzieżówką. Autorzy przedstawiają problemy typowe dla nastolatków, a zachowanie dziewczyn niekiedy przyprawiało mnie o ból głowy. Na szczęście chwile te nie były częste. Bardzo duża zaletą książki jest stopniowanie akcji. Zaczyna się powoli, potem nabiera rozpędu i trzyma czytelnika w napięciu, aż do samego końca. Jest trochę magii, jest trochę miłości, ale autorzy poruszają również takie kwestie jak narkotyki czy przemoc. Owszem powielają niektóre schematy ( czy nic Wam się nie kojarzy z Wybrańcem, który ma uratować świat? :) ), jednakże jest też kilka wątków, które są dość oryginalne. Kolejnym plusem jest klimat książki. Mroczny, tajemniczy, bez zbędnej cukierkowatości obecnej teraz w większości książek dla nastolatek.

Mam małe trudności z oceną tej książki. Wydaje mi się, że nastolatki będą nią zachwycone. Co do nieco starszych czytelników mam wątpliwości. Ja przeczytałam, podobała mi się, ale chwilami wydawała mi się banalna i nieco naciągana ( może to z racji mojego wieku?:P ). Tak czy inaczej książkę polecam i myślę, że jednak sięgnę po jej kolejną część.

sobota, 24 listopada 2012

Wymianka u Sabinki

Biorę udział w wymianie książkowej organizowanej przez Sabinkę. Niedawno otrzymałam namiary na moją wymiankową parę i dzisiaj udało się... Paczka została skompletowana:) Dziś rano pobiegałam po sklepach, znalazłam to, czego brakowało i oto rezultat:) Paczuszka jest już zapakowana.
W poniedziałek biegnę z nią na pocztę i wysyłam do mojej wymiankowej pary. Będzie troszkę wcześniejszy prezent mikołajkowy. Mam nadzieję,że zawartość spodoba się adresatce:)


















Pomarudzę też trochę. Niedawno zgłosiłam się do wymiany książkowej organizowanej na innym blogu. Owszem, paczkę otrzymałam, ale to co zawierała wołało o pomstę do nieba..Zastanawiam się po co ludzie zgłaszają się do takich wymian i wysyłają paczki, które tak naprawdę nie nadają się do wysyłki? Może się czepiam, ale kiedy ja kompletuję taką przesyłkę staram się, żeby była taka, jaką ja sama chciałabym dostać. Usłyszałam ostatnio, że powinnam się cieszyć z każdej wymiankowej paczki.. Nie zgadzam się z tym...Bo dlaczego mam się cieszyć tego, że ktoś podszedł do takiej wymiany na "odczep się" , a ja starałam się, żeby było jak najlepiej?

poniedziałek, 19 listopada 2012

Śledztwo i płeć. O bohaterkach powieści kryminalnych.



" Pierwsza w Polsce książka o bohaterkach kryminałów! Kobiety na tropie zbrodni – policjantki, profilerki, antropolożki sądowe, koronerki, dziennikarki, detektywki współpracujące z Innymi, nieletnie poszukiwaczki przygód, specjalistki i amatorki. Blisko sto pięćdziesiąt omówionych powieści kryminalnych!

W tomie pierwszym szkice dotyczące twórczości: Carol O’Connell, Anne Holt, Thomasa Kangera, Jeffery Deavera, Alicii Giménez-Bartlett, Theresy Monsour, Izabeli Szolc, Aleksandry Marininy, Valerie Wilson Wesley, Denise Miny, Anny Blundy, Shulamit Lapid, Lizy Marklund, Patricii Cornwell, Kathy Reichs, Karin Slaughter.

W tomie drugim szkice dotyczące twórczości: Tanyi Huff, Charlaine Harris, Marthy Grimes, Alana Bradley’a, Karen Karbo, Stiega Larssona, Camilli Läckberg, Yrsy Sigurđardóttir, Darii Doncowej, Ǻsy Larsson, Alexandra McCall Smitha, Gai Grzegorzewskiej, Katarzyny Rygiel."

O książkach Bernadetty Darskiej "Śledztwo i płeć. O bohaterkach powieści kryminalnych" słyszałam wiele dobrego. Nie ukrywam, że takie pochlebne recenzje nieco wstrzymały mnie przed ich zakupem, ponieważ często okazuje się, że coś co zapowiadane było jako hit, okazuje się przeciętne, jeśli nawet nie gorzej. W tym wypadku było inaczej. Książki podobały mi się bardzo.

Bernadetta Darska przedstawia nam dwadzieścia dziewięć bohaterek powieści kryminalnych. Śledzi zmiany w ich życiu, rozwój osobisty, jak również podejście do pracy. Wśród opisywanych bohaterek możemy znaleźć m.in. Erikę Falck, Julię Dobrowolską, Anastazję Kamieńską czy Flawię do Lucę. O ile tom pierwszy koncentruje się na bohaterkach, które mają styczność ze zbrodnią z racji wykonywania swojego zawodu, o tyle w drugim znajdziemy sylwetki detektywek - amatorek.

Nie ukrywam, że książki mnie zachwyciły. Spotkałam w nich bohaterki, z którymi miałam styczność już wcześniej, jak również kilka nowych, z którymi planuję się zapoznać.

Zdecydowanie polecam!!!  Książki warte najwyższej uwagi :)

czwartek, 15 listopada 2012

Krwawa zemsta


Tytuł:Krwawa zemsta
Autor: Joanna Chmielewska
Wydawnictwo: Klin
Liczba stron: 487
Data wydania: sierpień 2012


" Już pojedyncza zemsta smakuje słodko, ale jeśli nagle dokonuje się ich kilka i to w niezwykle oryginalny sposób… Celem okazuje się niezbędny element anatomii kobiecej po żmudnym kursie akrobacji cyrkowej, wykorzystywany perfidnie i z wyrachowaniem, szerząc zamęt i mnóstwo zawirowań damsko-męskich. Pewien oprych ze złamanym sercem, po latach poszukiwań, odnajduje niewierną. Niczego niepodejrzewająca żona czyta absurdalny pozew rozwodowy. Omotany erotycznym szaleństwem mąż żąda separacji od stołu i łoża, acz z mizernym skutkiem… Emocje szaleją w biurze projektów i na terenie budowy przyszłego wesołego miasteczka. Heroina romansów opala zasadniczą część ciała kawałkami i w ciągłym ruchu. Zewsząd nadlatują krwiożercze kawałki drutów kolczastych, butelki z kwasem i przedpotopowe narzędzia tortur… A w środku tego wszystkiego potomek historycznych wikingów, o uzębieniu całkiem normalnego koloru, spokojnie wcina hektolitry polskich flaków…"

Oj, no i co ja mam napisać o tej książce...Joannę Chmielewską uwielbiam. Pierwszy raz z jej twórczością zetknęłam się w szkole podstawowej. Pamiętam, że był to " Nawiedzony dom", który wciągnął mnie tak, że przez dwa dni nie wychodziłam z domu, tylko czytałam i czytałam. Od tamtej pory pokochałam Chmielewską i z zacięciem polowałam na jej kolejne książki. Większych zastrzeżeń nie miałam, aż do czasu ukazania się "Porwania". Coś było nie tak, ale stwierdziłam, że po tylu świetnych książkach musiał przyjść czas na tę słabszą. Następne były " Byczki w pomidorach", które również nie zachwyciły, ale co tam..Czytałam dalej. Czarę goryczy przelał "Gwałt", którego czytać się nie dało, dlatego też kiedy ukazała  się "Krwawa zemsta" podchodziłam do niej z umiarkowaną radością. I okazał się ,że miałam rację.

Najnowsza książka Joanny Chmielewskiej kryminałem nie jest. Opowiada historię Majki, której mąż pewnego dnia oświadcza, że zakochał się w innej. I w zasadzie akcja kręci się w okół tego tematu. Książka bynajmniej mnie nie zachwyciła. Czytając ją zabrakło mi sławnego humoru Chmielewskiej, jakiejś takiej większej akcji i ogólnie wszystkiego, co cenię w książkach tej autorki. Owszem, "Krwawa zemsta" jest bez porównania lepsza od " Gwałtu", jednakże to nie jest ta Chmielewska, którą znam i kocham. Przeczytać można, ale dla fanów jej powieści, ta będzie tylko smętnym dodatkiem.


niedziela, 11 listopada 2012

Listopadowy stosik numer 1

A oto stosik na listopad. Stosik nr 1, ponieważ w koszyku na stronie internetowej empiku czeka już kolejny:)













1. "Belladonna" - A. Bishop;

2. "Dobry człowiek" - A. Nicoll;

3. "McDusia" - M. Musierowicz;

4. " Pierwszy Grób po Prawej" -  D. Jones;

5. "Katarzyna Wielka. Gra o władzę" -  E. Stachniak;

6. "Krąg" - S.B. Elfgren, M. Strandberg;

7. " Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich" - M. Gutowska-Adamczyk

Liebster Blog

Zostałam nominowana przez Tuśkę do zabawy blogowej. Tuśce bardzo dziękuję ,a poniżej przedstawiam zasady zabawy:)


Oto zasady:

 ,,Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."

Pytania od Tuśki:

 1. Czy znasz taką piosenkę z którą kojarzy ci się coś dobrego ?

W chwili obecnej nic takiego nie przychodzi mi do głowy, więc chyba nie mam:)


2. Postać z książki lub filmu, którą bardzo często wspominasz? 

Zdecydowanie Lucivar z serii Anne Bishop "Czarne Kamienie". Uwielbiam tego bohatera i często wracam do tych książek.

3. Jaki jest twój ulubiony cytat?

Żyje się chwi­lą, a czas jest tyl­ko przez­roczystą perłą wy­pełnioną oddechem". - H. Poświatowska

4 .Jaki jest twój styl?

Zdecydowanie mój. Nie poddaję się temu co wokół.

5. O czym marzysz?

O kilku dniach tylko dla siebie. Z książką,kotem i świętym spokojem:)

6. Miejsce, które chciałabyś/chciałbyś zwiedzić bez względu na koszty.

Ekwador

7. Przedmiot, który bardzo chcesz posiadać?

Dużą, stylową biblioteczkę na książki:)

8. Ulubiony smakołyk?

Kasztanki z Wawelu

9. Co chciałabyś/chciałbyś w sobie zmienić?

Chciałabym być mniej wrażliwa i mniej przejmować się wszystkim.

10. Opisz siebie w jednym zdaniu.

Lubiąca innych egoistka :)

11. Ulubiona zabawa z dzieciństwa?

Budowanie domków z klocków Lego:)


Moje pytania:

1. Jaka/i jest Twoja ulubiona/ny polska/i autorka/autor?
2. Ulubiona seria książkowa to?
3. Fantasy  czy kryminał?
4. Wolisz morze czy góry?
5. Jeżeli mogłabyś zmienić swoje imię to na jakie byś je zmieniła?
6. Ulubiona potrawa to?
7. Książka, której nie lubisz?
8 .Być czy mieć?
9. Twoja największa zaleta?
10. Coś czego pragniesz od dawna ale się boisz?
11. Jaką książkę w klimacie baśniowym polecałabyś?

środa, 7 listopada 2012

Zapowiedzi, zapowiedzi:)

Jest kilka zapowiedzi książkowych, na które czekam z niecierpliwością i już odliczam dni do dat ich premiery:) Oto one:


Wróżbiarze - Libba Bray

" Evie O’Neill nigdy nie pasowała do małego miasteczka w stanie Ohio, a kiedy wywołuje kolejny skandal, rodzice wysyłają ją do wielkiego miasta, by zamieszkała z wujem. Dla dziewczyny to nie wygnanie, a spełnienie marzeń – szansa, by pokazać, że jest nowoczesna do szpiku kości i niewiarygodnie odważna. Lecz Nowy Jork to nie tylko jazz i rewia. Ma swoją mroczną stronę. W mieście giną młodzi ludzie. To nie są zbrodnie w afekcie. Są okrutne. Starannie zaplanowane. I niepokojąco podobne do ilustracji z zapomnianej księgi. A nowojorska policja nie potrafi samodzielnie rozwiązać tej sprawy."

Czytałam cykl "Magiczny krąg"  tej autorki i bardzo mi się podobał. Ciekawe czy i tym razem tak będzie...

 Data premiery: 28.11.2012.




Jonathan Strange i pan Norrell - Susanna Clarke

" Światowy superbestseller. Jonathan Strange to doskonałe połączenie powieści fantasy z powieścią historyczną, nawiązujące do pisarstwa Charlesa Dickensa, czy wiktoriańskich utworów Jane Austin, ale także Władcy Pierścieni J.R.R. Tolkiena i Kronik Narni C.S. Lewisa. Opowiada o przyjaźni, a potem rywalizacji dwóch magów, Jonathana Strange`a i pana Norrella, których magiczna pomoc pozwala Anglikom pokonać Napoleona."

Tomisko jest grube i zwiera w sobie wszystkie trzy części, które kiedyś były publikowane osobno.

Data premiery: 28.11.2012



Trafny wybór - J.K. Rowling

"Barry nie żyje. Ta niespodziewana śmierć pogrąża Pagford w chaosie. Na jaw wychodzą tajemnice mieszkańców. Urocze miasteczko z brukowanym rynkiem i wiekowym opactwem już nigdy nie będzie takie jak dotąd.

Wybucha wojna bogatych z biednymi, nastolatków z rodzicami, wojna żon z mężami i nauczycieli z uczniami. Kto przejmie władzę po Barrym? Jak daleko się posunie w tym zaciekłym konflikcie?

Pełna czarnego humoru, błyskotliwa i prowokująca wielka powieść o małym miasteczku
."

Data premiery: 12.11.2012






Harry Potter - J.K. Rowling

Siedmiopak Harrego w twardej oprawie i z nowymi okładkami. Muszę go mieć w swojej biblioteczce, tym bardziej, że do zakupu cyklu o młodym czarodzieju zabieram się od kilku lat :) Zrobię sobie prezent na urodziny:)







wtorek, 6 listopada 2012

Małe kobietki

Tytuł: Małe kobietki
Autor: Louisa May Alcott
Wydawnictwo: MG
Liczba stron: 304
Data wydania: październik 2012


" Ameryka, lata sześćdziesiąte XIX wieku. W domostwie zwanym Orchard House od pokoleń mieszka rodzina Marchów. Pod nieobecność ojca walczącego w wojnie secesyjnej, opiekę nad czterema córkami sprawuje samodzielnie ich matka, Marmee.
Marmee wyraźnie wyprzedza swoją epokę, wpajając dziewczynkom ideały wolności i namawiając je, by znalazły własną drogę w życiu.
Córki pani March – stateczna Meg, żywa jak iskra Jo, nieśmiała, uzdolniona muzycznie Beth i nieco przemądrzała Amy – starają się, jak mogą, by urozmaicić swoje naznaczone ciągłym brakiem pieniędzy życie, chociaż boleśnie odczuwają nieobecność ojca. Bez względu na to, czy układają plan zabawy czy zawiązują tajne stowarzyszenie, dosłownie wszystkich zarażają swoim entuzjazmem. Poddaje mu się nawet Laurie, samotny chłopiec z sąsiedniego domu, oraz jego tajemniczy, bogaty dziadek
."

Biorąc się za czytanie tej książki obawiałam się, czy nie jestem już za stara na tego typu historie:) Okazało się, że nie jestem. Książka zauroczyła mnie od pierwszych stron. Louisa May Alcott stworzyła ponadczasową powieść, która urzeka klimatem i atmosferą. Sylwetki bohaterek przedstawione są bardzo dokładnie. Mają one całkiem różne charaktery i autorka dopracowała to w najdrobniejszych szczegółach. Kolejnym plusem powieści jest  przystępny język, dzięki któremu książkę czyta się szybko i lekko. Owszem, znajdziemy tutaj moralizatorskie rady, jednak należy pamiętać w jakich czasach pisana była ta historia. Świat był wtedy inny, a i od kobiet i dziewcząt oczekiwano innych niż obecnie zachowań. Nie umniejsza to jednak uroku książki, jak i jej ponadczasowości. Autorka pisze o rodzinie, zaufaniu, trosce o innych, czyli wartościach, które są ważne i dzisiaj. Okrasza to dawką humoru, który wywołuje uśmiech na twarzy czytelnika i zachęca do czytania kolejnych stron.

Polecam te lekturę. Poczujecie klimat dzieciństwa, przypomnicie sobie problemy wczesnej młodości i z radością oddacie się atmosferze ciepłego, pełnego miłości domu.

piątek, 2 listopada 2012

Mordercze miasta



Tytuł: Mordercze Miasta
Autor: Marta Guzowska,Agnieszka Krawczyk, Adrianna Michalewska
Wydawnictwo: Szara Godzina
Liczba stron: 256
Data wydania: październik 2012


"Czy miasto może zabijać? Dlaczego w przewodnikach po najpiękniejszych miejscach świata tak mało uwagi poświęca się zbrodniczej historii każdego z nich? Autorki zapraszają na wyprawę do Warszawy, Krakowa i Wrocławia, gdzie nikt nie jest bezpieczny…"

"Mordercze miasta" to zbiór opowiadań, których akcja dzieje się odpowiednio w trzech miastach: Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. Do każdego z miast przyporządkowane są trzy opowiadania, których głównym tematem jest śmierć. I o ile w "Warszawie" są to niezależne od siebie historie, o tyle w "Krakowie" i "Wrocławiu" połączone są one postaciami inspektora policji oraz prywatnego detektywa, którzy prowadzą dochodzenie w danej sprawie.

Książka naprawdę godna uwagi. Opowiadania są ciekawe i mają odpowiednią długość - nie nużą czytelnika, ale nie pozostawiają też niedosytu. Fabuła prowadzone jest lekko, bohaterowie niekonwencjonalni, a intrygi kryminalne wciągają od pierwszych stron i nie można zarzucić autorkom, że zabrakło im fantazji przy ich konstruowaniu:)  Jak dla mnie jedynym zarzutem jest może to, że trochę za mało "miast" w "Morderczych Miastach". Czytając fragment z okładki : "Czy miasto może zabijać? Dlaczego w przewodnikach po najpiękniejszych miejscach świata tak mało uwagi poświęca się zbrodniczej historii każdego z nich?" można by spodziewać się, że na kartach książki dostaniemy dokładny obraz miasta, w którym dzieje się historia, a nie tylko delikatny zarys w tle. I o ile w opowiadaniach dotyczących Krakowa faktyczne można poczuć magię tego miasta, to już w Warszawie niekoniecznie. Tak naprawdę historie jej dotyczące mogłyby się dziać gdziekolwiek indziej. Ale to jedyny zarzut z mojej strony:)

Polecam "Mordercze miasta"  wszystkim miłośnikom kryminałów. Książki tej nie musimy czytać jednym ciągiem ( chociaż wciąga), możemy spokojnie dawkować sobie opowiadania, a tym samym przedłużać przyjemność czerpaną z lektury.

W chwili obecnej na rynku wydawniczym  królują kryminały skandynawskie i spora część miłośników tego gatunku ulega tej modzie. Myślę jednak, że warto sięgnąć po tę rodzimą pozycję, bo czas  z nią spędzony z całą pewnością nie będzie zmarnowany.

poniedziałek, 29 października 2012

Czary w małym miasteczku

Tytuł: Czary w małym miasteczku
Autor: Marta Stefaniak
Wydawnictwo: Prószyński Media
Liczba stron: 295
Data wydania: czerwiec 2012

" Powieść zbyt realistyczna, by była magiczna, i zbyt magiczna, by była realistyczna.

Mieszkańcy cichego, niewielkiego miasta na prowincji pozornie wiodą spokojne życie. W rzeczywistości borykają się z mniej lub bardziej skrywanymi problemami. Niektórzy z nich wikłają się w brudne interesy, inni nie potrafią się bronić przed prześladowaniem, a jeszcze inni muszą zmagać się ze wstydliwymi, domowymi troskami. Wszystko się zmienia, kiedy pewnego październikowego dnia do miasta przybywa starsza, nieznana tu nikomu, kobieta. Wkrótce po jej przyjeździe zaczynają dziać się dziwne i tajemnicze rzeczy. Każda z nich po części odmienia życie ludzi mieszkających w tym miejscu na lepsze. Jednak w ślad za starszą panią w miasteczku zjawia się ktoś jeszcze.
"

Spodziewałam się trochę klimatu jak z "Czekolady" J.Harris, a dostałam...no właśnie, właściwie co?

Akcja książki dzieje się w małym, prowincjonalnym miasteczku, gdzie jest brudno, szaro, a ludzie są nieszczęśliwi. Sklepowa Krysia ma problemy z mężem alkoholikiem, nastoletni Adam nie może znieść  atmosfery w domu, a trzynastoletnia Joasia nagabywana jest przez wikarego. To tylko kilka z licznych problemów, z którymi borykają się mieszkańcy miasteczka. Wszystko się jednak zmienia, gdy do miasteczka przybywa starsza pani, przedstawiająca się jako Anna Kowalska. Ludzie odzyskują wiarę w siebie, a miasteczko staje się ładniejsze i bardziej przyjazne. Ład nie trwa jednak długo, ponieważ w ślad za staruszką przybywa jej znajoma z przeszłości, której bynajmniej nie leży na sercu dobro mieszkańców.

Owszem są czary, jest magia, jest walka dobra ze złem , ale jak dla mnie nie ma klimatu. Być może za bardzo przywykłam, że dobro zawsze zwycięża, by zakończenie książki przypadło mi do gustu. Sam pomysł ciekawy i trzeba przyznać autorce, że potrafi oddać charakter postaci i miejsc, jednakże jak dla mnie to trochę za mało, aby zachwycać się tą książką. Nie rozumiałam postawy starszej pani w odniesieniu do jej przeciwniczki - z jednej strony wróżka, a z drugiej poświęca dobro i życie niewinnych ludzi, aby samej nie zabrudzić sobie rąk. Spodobał mi się realizm, ale magia nie zaczarowała. Przeczytałam, źle nie było, ale raczej już nie wrócę do tej historii.

piątek, 26 października 2012

Wyniki wygrywajki

Udało się ! :) Uzyskałam dostęp do internetu i publikuję wyniki wygrywajki. A więc ( tak, wiem,że nie zaczynamy  zdania od "więc") "Nadzieja" K. Michalak wędruje do : Tuśki! :) Przyjemnej lektury życzę:)






środa, 24 października 2012

Wygrywajka

Dziewczyny, bardzo Was przepraszam opóźnieniem w podaniu wyników. Jest to spowodowane tym, iż internet nawalił mi w domu i nie mam jak umieścić zdjęć z losowania, jednakże fachowcy obiecali naprawić usterkę i najpóźniej jutro wieczorem podam Wam wyniki.

piątek, 19 października 2012

Kobieta bez twarzy

Tytuł: Kobieta bez twarzy
Autor: Anna Fryczkowska
Wydawnictwo: Prószyński Media
Liczba stron: 416
Data wydania: czerwiec 2011

" Po tragicznej śmierci męża Hanna Cudny rzuca wszystko i wraz z dwójką dzieci ucieka na wieś. Ma tu uczyć angielskiego, uprawiać ogród i być szczęśliwa. Wiejska sielanka to jednak tylko pozory: córka Hanny znajduje w okolicznych lasach zwłoki, nastoletni syn zaczyna się dziwnie zachowywać, a rodzice jednego z uczniów znikają bez śladu. Odkrywając kolejne elementy tej przerażającej układanki, Hanna trafia na pokłady zła w ludziach, którym ufała.

Kryminalna opowieść o zdeterminowanej kobiecie, która walczy o przywrócenie porządku w otaczającym ją kawałku wszechświata.
"

Hmm.. Nie wiem co  napisać o tej książce, bo mam bardzo mieszane odczucia. No ale od początku. Hanka, po samobójstwie męża, zabiera dzieci i wyjeżdża z nimi na wieś. Ma nadzieję, że pośród pól, łąk i lasów ona i dzieci dojdą do siebie. Nadzieja okazuje się jednak złudna. Wieś nie jest sielska i anielska, a wręcz odwrotnie. Sytuacja gmatwa się jeszcze bardziej, kiedy to jej córeczka odnajduje w stawie zwłoki kobiety, syn wraz z grupą kolegów rozkopują grób na cmentarzu, a ona sama całuje się w barze z kilkanaście lat młodszym mężczyzną, który wkrótce okazuje się jej kolegą z pracy. Cóż, żyć nie umierać..

Nie ukrywam, że książka podobała mi się. Autorka świetnie nakreśliła sylwetki bohaterów, jak również całkiem nieźle odmalowała obraz życia na wsi wraz z jego wszystkimi aspektami ( nie zawsze pozytywnymi). Historia opowiadana jest przez dwie osoby - Hannę i jej córeczkę - co pozwala nam widzieć rozgrywające się wydarzenia z dwóch perspektyw. Akcja toczy się żywo, a coraz to nowe wątki wciągają czytelnika tak, że nie może oderwać się od lektury. Co do zakończenia nie mogę nic powiedzieć, ponieważ ...go nie przeczytałam. Nie dla tego, że książka mnie znudziła, absolutnie nie. Po prostu w pewnym momencie, kiedy niektóre sprawy wychodzą na jaw, poruszony temat stał się dla mnie za ciężki. Czytałam i męczyłam się. Może nie czas na takie tematy. Książkę odłożyłam na półkę, ale na pewno do niej wrócę.

wtorek, 16 października 2012

Wygrywajka

Dziewczyny, czy któraś jest chętna na " Nadzieję" Katarzyny Michalak? Dostałam w prezencie, a już posiadam swoją. Wystarczy zgłosić chęć w komentarzu i podać maila. Zgłoszenia do niedzieli (21.10.2012). W poniedziałek wylosuję zwyciężczynię:)


Zemsta jest rozkoszą bogów...


Tytuł: Zemsta
Autor: Małgorzata Maciejewska
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Liczba stron: 480
Data wydania: luty 2012

" Kiedy Agata dowiaduje się, że jest zdradzana przez męża, decyduje się na desperacki krok. Dokładnie sprząta mieszkanie, porządkuje zawartość komputera, wkłada najlepszą sukienkę i... wyskakuje przez okno. Wtedy do akcji wkraczają wieloletnie przyjaciółki zmarłej – z tą zgraną paczką nikt nie wygra, a już na pewno nie wiarołomny mąż i jego kochanka. Kobiety przygotowują plan odwetu i nie spoczną, póki winowajcy nie zostaną przykładnie ukarani..."


Jest ich pięć: Kasia, Magda, Anka, Ewa i Agata. Przyjaźnią się od liceum. Każda ma dom, rodzinę, własne życie. Wszystko to psuje się ,kiedy Agata dowiaduje się o zdradach męża i popełnia samobójstwo. Przyjaciółki postanawiają ją pomścić ,a co za tym idzie uprzykrzyć życie mężowi Agaty i jego kochance. Trzeba przyznać, że nie przebierają w środkach i są diabelnie skuteczne.

Uśmiałam się przy tej książce. Pomysły dziewczyn zwalają z nóg, a rezultaty ich działań rozśmieszą nawet największego ponuraka. Opowieść wciąga, bohaterki stają się nam bliskie i trudno ich nie lubić. Widzimy siłę prawdziwej, kobiecej przyjaźni, którą chyba coraz trudniej spotkać. Jedyne co mi zgrzytało w tej książce to to, że cała uwaga dziewczyn skupiła się na zemście..Przecież straciły bliską jakby nie było osobę, może powinno być w nich więcej żalu i smutku? 

Tak czy inaczej, książkę polecam. Będzie idealną lekturą na szary, bury, jesienny dzień :) A jak już ją przeczytacie, to odwiedźcie swoje przyjaciółki. Przecież coby było, gdyby ich nie było..:)

niedziela, 14 października 2012

Klątwa karłowatych mnichów.

Tytuł: Klątwa karłowatych mnichów
Autor: Wioletta Zatylna
Wydawnictwo: Novea Res
Liczba stron: 228
Data wydania: listopad 2011


" Ewa, powodowana niewytłumaczalnym impulsem, w dniu swojego ślubu wywołuje mały skandal. Ląduje bowiem na kościelnym murze i łakomie zajada czereśnie rosnące w zasięgu jej rąk. Nie znajdując wsparcia w rodzinie ani przyszłym małżonku, ucieka sprzed kościoła w towarzystwie zwariowanego szofera.

Dręczy ją pytanie, jakim cudem wbrew sobie znalazła się na kościelnym murze, połykając ze smakiem czereśnie. Ewa wysyła więc swoją babcię Nelę do rodzinnej posiadłości, aby spróbowała dowiedzieć się, czy komuś jeszcze z jej rodziny przytrafiła się podobna historia. Nela w starym, rolniczym kalendarzu odnajduje zapiski, informujące jak to najmłodsza córka gospodarzącego przed wielu laty w Skórzewie imć pana Maszkowskiego kradła czereśnie wiszące nad kościelnym murem, wynikiem czego było natychmiastowe wysłanie jej do klasztoru Norbertanek w Krakowie.


Maszkowscy to daleka rodzina przyjaciela Ewy. Dzięki pomocy jego ciotki, odrobinę zwariowanej artystki, trafiają na zapiski siostry Bartolomei de domo Marii Maszkowskiej. Z nich dowiadują się historii „straszliwej” klątwy wiszącej nad rodziną. Klątwy karłowatych mnichów…
"

Książka ta zaciekawiła mnie opisem: rodowa tajemnica, młoda szalona dziewczyna, rodzinna posiadłość. Kupiłam i uważam, że...tylko straciłam pieniądze... Od dawna nie czułam takiego rozczarowania, jak przy czytaniu tej opowieści.. Historia naciągana, a bohaterka infantylna. Czytając tę książkę miałam wrażenie, jakbym ślizgała się po powierzchni historii, i pomimo usilnych prób nie mogłam się w nią wgłębić. Jeżeli jakiś watek zaczynał mnie już wciągać, to za chwilę został przerywany innym,a ten jeszcze następnym i tak ciągle.. Bohaterowie nie przemówili do mnie, a wstawki, które miały być humorystyczne, po pewnym czasie zaczynały nużyć ,a nawet irytować..

Jak dla mnie , książka nie warta uwagi, ale każdy ma swoje zdanie i Wam może przypadnie do gustu.

czwartek, 4 października 2012

Herbaciarnia Madeline

Tytuł: Herbaciarnia Madeline
Autor: Darien Gee
Wydawnictwo: Prószyńki i S-ka
Liczba stron: 501
Data wydania: listopad 2011

  " Julia Evarts i jej pięcioletnia córka Gracie znajdują na ganku zaskakujący prezent: kawałki chleba przyjaźni amiszów i liścik: „Mam nadzieję, że będzie smakowało”. Do prezentu dołączone są przepis na chleb oraz zachęta, by podzielić się nim z przyjaciółmi. Po namowach córki Julia wręcza torebki chlebowego zakwasu Hannah de Brisay, wiolonczelistce, której kariera i małżeństwo gwałtownie się skończyły, i Madeline Davis, która niedawno otworzyła w Avalon salon herbaciany. Właśnie w salonie herbacianym Madeline między kobietami rodzi się przyjaźń, która na zawsze zmieni ich życie..."

       Bohaterkami "Herbaciarni Madeline" są kobiety. Julia, Hannah, Livvy, Madeline. Julia zmaga się z depresją po śmierci dziesięcioletniego syna. Zamyka się na świat i innych ludzi. Odpycha od siebie męża i córkę. Hannah to światowej sławy wiolonczelistka. W momencie kiedy ją poznajemy została porzucona przez męża i nie potrafi poradzić sobie z emocjami, które się w niej gromadzą.  Livvy jest siostrą Julii. Żyjąc z dnia na dzień próbuje radzić sobie z dręczącymi ją wyrzutami sumienia i uwierzyć, że może być dobrą matką. Madelina, właścicielka tytułowej herbaciarni, to starsza, doświadczona kobieta. Jej życie jest z pozoru spokojne i uporządkowane, jednakże i ona ma swoją tajemnicę, która sprawia ból. 

Losy tych kobiet splatają się , kiedy to Julia znajduje przed swoim domem chleb przyjaźni Amiszów. Co z tego wyniknie?

      Książka Darien Gee napisana jest prostym i przystępnym językiem. Od pierwszych stron emanuje ciepłem. Opowiada o przyjaźni, miłości i sensie życia. Mówi o tym jak radzić sobie z depresją, samotnością i poczuciem winy. To historia kobiet, którym udało się pokonać przeciwności losu i odnaleźć siebie.

Polecam!!

poniedziałek, 24 września 2012

Jesienne zapowiedzi

Witajcie:) Poniżej zaprezentuję kilka jesiennych zapowiedzi książkowych, na które czekam z niecierpliwością.

1. Abc zbrodni Agathy Christie.


" Prawdziwa gratka dla wielbicieli twórczości  Agaty Christie!
Osobiste notatki i zasady pisania powieści detektywistycznych.
Oprócz wielu nieznanych tekstów z archiwum pisarki, książka zawiera także dwa niepublikowane dotychczas  opowiadania:  Mężczyzna, który wiedział  oraz  nowo odkrytą wersję Śmiertelnej klątwy z panną Marple."
 
Czekam z wielką niecierpliwością :))







                                                                                                                                                                                                        2. Belladona. Efemera.

„Erotyczna, zmysłowa i romantyczna”, jak określił ją „Booklist”, powieść Sebastian autorstwa Anne Bishop ukazała oczom czytelników rozbity świat Efemery. Świat, w którym mosty pomiędzy magicznymi krajobrazami przenoszą każdego tam, gdzie naprawdę przynależy, a nie tam, gdzie pragnie się udać. Teraz czas na jej kontynuację…

Zjadacz Świata nadal grasuje po krajobrazach Efemery, zasiewając w umysłach jej mieszkańców strach i zwątpienie. Tymczasem Glorianna Belladonna – dotąd jedyna krajobrazczyni zdolna pokrzyżować mu plany − odkrywa, że nie jest sama. Nadzieja serca leży w belladonnie − ostrzeżenie Sebastiana w półmroku jawy snu przemknęło przez krajobrazy i dotarło do Michaela, mężczyzny, który również posiada niezwykłą moc. To on i Glorianna mogą stanowić jedyną szansę dla mieszkańców Efemery…"
 
 
3. Ja, potępiona.

"Wiktoria Biankowska, była diablica i niedoszła anielica, po raz trzeci wpada w kłopoty. A wszystko zaczyna się od białego krzyżyka na chodniku i pewnej ciężarówki z mrożonkami. Dziewczyna już sądziła, że wreszcie wszystko zaczyna się układać po jej myśli. Zdała sobie sprawę, że kocha diabła Beletha, wyzbyła się boskich mocy, a jej wielki przeciwnik Moroni został zamknięty w anielskim więzieniu. Ponadto diabeł Azazel tymczasowo nie planował niczego złowieszczego, zajęty pielęgnowaniem związku z królową Kleopatrą. Życie wydawało się piękne. Do czasu, kiedy przypadkiem trafiła do Tartaru. Czy Charon, niesławny brat Śmierci, pokaże Wiktorii wyjście z labiryntu? Czy Hitler, jeden z wodzów Podziemi, zdobędzie dzięki niej władzę absolutną? Czy księżna Elżbieta Batory zawróci w głowie Azazelowi? I najważniejsze - czy Wiktoria wreszcie będzie z Belethem?"
 
 
 
 
                                                                                                                 4. McDusia 
 

" Długo wyczekiwana kolejna część „Jeżycjady” pozwala znów zajrzeć do przyjaznego domu Borejków, akurat w okresie świąt Bożego Narodzenia. Przybycie Magdusi, córki Kreski, powoduje piorunujące zmiany w spokojnym życiu rodziny, a ślub Laury uruchamia działanie osławionego Fatum. Śmieszna, miła, ale i refleksyjna powieść Małgorzaty Musierowicz jak zwykle podnosi na duchu i krzepi, bawi do łez i uczy, skłania do zastanowienia nad sprawami wielkiej wagi."
 
 
 
 
 
 
 
 
 
5.Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich.
 
 
" Poznaj dalsze losy bohaterów bestsellerowej Cukierni Pod Amorem!

Iga Toroszyn, współwłaścicielka cukierni Pod Amorem, ma powody do niepokoju. Z muzeów  na całym świecie w tajemniczych okolicznościach giną obrazy Rose de Vallenord. Trzeba więc zabezpieczyć przed kradzieżą należący do rodziny portret Tomasza Zajezierskiego. Tylko czy to na pewno dzieło słynnej rudowłosej malarki, która przed laty uwiodła młodego hrabiego?

Odpowiedzi na to pytanie poszuka Nina, historyczka sztuki z Warszawy. W tym celu wyruszy do Paryża, tak jak ponad sto lat wcześniej Róża z Wolskich…

Małgorzata Gutowska-Adamczyk zabiera czytelników w niezapomnianą podróż do dziewiętnastowiecznej Francji, snując opowieść o niezwykłej kobiecie: malarce, emancypantce, skandalistce. O jej pasji, pragnieniach, romansach…

Równie ważnym bohaterem książki czyni Paryż - miasto magiczne, w którym spełniają się marzenia."

środa, 19 września 2012

Kobiety z domu Soni

Tytuł: Kobiety z domu Soni
Autor: Sabina Czupryńska
Wydawnictwo: Prószyński Media
Liczba stron: 472
Data wydania: luty 2012

     " Historia rozpoczyna się w małym miasteczku, a kończy w wielkim mieście. Jest jak rodzinny album z pożółkłymi zdjęciami, na których wrażliwy fotograf uwiecznił pięć wyjątkowych kobiet: prababcię Antonię, jej córkę Julię, wnuczki Basię i Jagodę oraz prawnuczkę Sonię. Wszystkie, połączone więzami krwi niczym łańcuchem splecionych rąk, przekazują sobie to, co w nich najpiękniejsze, ale i to, co głęboko skrywane.
      Każda z nich kocha, tęskni, pragnie, uczy się żyć, szuka rozwiązań. Zdobywa i porzuca. Pięknie wygląda z papierosem, za kierownicą malucha czy w markowej sukience. Każda spotyka mężczyznę lub kilku i próbuje uwolnić się od tajemnicy z przeszłości, odnaleźć szczęście, odmienić los nieświadomie wyznaczony jej przez matkę, babcię, prababcię. Każda z nich ma na to szansę. Każda z nas też."
 
     Książka " Kobiety z domu Soni" przedstawia nam historie pięciu kobiet. Kobiet powiązanych więzami krwi, a jednak zupełnie od siebie różnych. Pierwsza z nich to Antonia, z jednej strony idealna i czuła babcia, z drugiej, kobieta ze złamanym sercem. Złamało je jej własne dziecko - Julia, która nie okazuje matce szacunku ani miłości, ciągle ją wykorzystuje. Julia jest egoistką. Nie potrafi myśleć o nikim innym niż o sobie. Męża i dzieci traktuje przedmiotowo, posuwa się nawet do uwiedzenia chłopaka swojej córki. Córki Juli - Basia i Jagoda, także  nie są do siebie podobne. Basia - w młodości śliczna i wesoła dziewczyna, z czasem zmienienia się w ponurą i szarą kobietę. Znaczący wpływ ma na to historia z Ryśkiem ( chłopakiem, którego uwiodła jej matka), jak również niechciana ciąża i przymus oddania dziecka. Druga z córek Julii ,Jagoda, od zawsze rosła w cieniu Basi. Wszystko zmieniło się, kiedy poznała Macieja. Macieja, który później zostawił ją z małym dzieckiem i zaginął gdzieś w świecie. Najmłodszą z tych kobiet jest Sonia. Prawnuczka Antonii, wnuczka Julii i córka Jagody.
 
Sabina Czupryńska w swojej książce przedstawia fragmenty z życia poszczególnych bohaterek. Fragmenty te układają się w spójna całość i naprawdę wciągają czytelnika. Postacie kobiet są wyraźnie nakreślone, momenty radosne przeplatają się ze wzruszającymi i wręcz brutalnymi ( kiedy mały chłopiec odnajduje zwłoki ojca).
 
Książka jest tak wciągająca, że nie mogłam się od niej oderwać nawet na chwilę. Saga rodzinna, ujeta przez autorkę w ciekawy sposób. Polecam wszystkim kobietom - młodym i tym troszkę starszym. Każda z nich znajdzie w niej coś dla siebie:)

poniedziałek, 10 września 2012

W góry z Malwiną:)


Tytuł: Wino z Malwiną
Autor: Magdalena Kordel
Wydawnictwo: Sol
Liczba stron: 336
Data wydania: lipiec 2012
 
    " W życiu Majki nareszcie wszystko się ustabilizowało. Wygląda na to, że po wielu perypetiach znalazła nie tylko swoje miejsce na ziemi, ale też miłość i przyjaźń. Ale nie jest dobrze jak jest za dobrze.
Nad Uroczysko nadciągają burzowe chmury, ich pierwszym zwiastunem jest przyjazd Niemki, która (jak szepczą mieszkańcy Malowniczego) przyjechała odebrać ludziom ziemię.
Jaki wpływ będzie miała ta wizyta na mieszkańców Uroczyska i całego miasteczka? Czy miejscowi dadzą sobie radę z kłopotliwym gościem? Kim jest ciotka Rozalia, która niespodziewanie zjawia się w Uroczysku? I jak do tego wszystkiego ma się tytułowe wino?

Po raz kolejny zapraszamy czytelników do odwiedzenia Malowniczego i zajrzenia z wizytą do jego mieszkańców. Tych, którzy już pojawili się w poprzednich książkach z sudeckiego cyklu i tych, którzy dopiero zjawią się w miasteczku
."
    Na kolejną część cyklu o Majce i Uroczysku czekałam z wielką niecierpliwością. Mieszkańcy Malowniczego zauroczyli mnie w " Sezonie na cuda" i sympatia ta pozostała. Dlatego też otwierając "Wino z Malwiną" czułam się, jakbym odwiedzała starych znajomych:)

     Życie Majki zdecydowanie się uspokoiło. Prowadzi pensjonat, przystojny weterynarz jest obok, a mieszkańcy miasteczka darzą ją sympatią ( wyjątek stanowi miejscowa plotkarka - Kraśniakowa). Jednakże spokój ten nie trwa długo. Do Malowniczego przybywa Niemka ( która wcale Niemką nie jest) i chce odzyskać  ( a tak naprawdę nabyć  w drodze kupna) gospodarstwo Tarłów. Wieść tą rozpuszcza oczywiście nieoceniona Kraśniakowa, która przy okazji roztacza przed Majką czarną wizję przyszłości ( bo przecież od gospodarstwa Tarłów do pensjonatu "Uroczysko" i ziemi Majki niedaleko)... Nasza bohaterka wraca przygnębiona do pensjonatu, a tam na progu...rzeczona Niemka!! Co będzie dalej? Jak potoczą się losy Pensjonatu? Czy Majka wejdzie w spółkę z tajemniczą Malwiną? I jaką w tym wszystkim pełni rolę , podejrzana o ucieczkę z domu starości, ciotka Rozalia?

     Książka Magdaleny Kordel wciągnęła mnie dosłownie od pierwszej strony. Jest ciepła, zabawna i klimatyczna. Aż chce się pakować plecak i ruszać w góry:) W powieści dzieje się wiele, a szybka akcja wciąga i nie pozwala czytelnikowi na nudę. Malownicze czaruje swoim klimatem - małe miasteczko, w którym wszyscy się znają, życie płynie spokojnie a mieszkańcy, pomiędzy którymi nie raz dochodzi do kłótni, potrafią się zjednoczyć, gdy niebezpieczeństwo przybywa "z zewnątrz".

   To tyle tytułem zachwytów:) Polecam wszystkim, a szczególnie tym, którzy cenią sobie małomiasteczkowy  klimat i trochę wolniejsze tempo życia. Mam nadzieję, że Pani Magdalena Kordel zabierze Nas jeszcze do Uroczyska:)



piątek, 7 września 2012

Wyniki wygrywajki

Witajcie, bardzo Was przepraszam za to jednodniowe opóźnienie w podaniu wyniku, ale spowodowane było ono natłokiem pracy, A oto wyniki:




"Wino z Malwiną" wędruje do Elimy!  Przyjemnej lektury życzę:)

czwartek, 6 września 2012

Miłość, szkielet i spaghetti.

Tytuł: " Miłość, szkielet i spaghetti"
Autor: Marta Obuch
Wydawnictwo: Sol
Liczba stron: 234
Data wydania: lipiec 2012

 
"Miłość, szkielet i spaghetti" to komedia kryminalna opowiadająca o rządach mafii włoskiej w Częstochowie, którą przepędziły z miasta… baby. Jedna z bohaterek zatrudnia się w domu włoskiego biznesmena jako pielęgniarka, ale okazuje się, że będzie musiała dla chorego także gotować. I nie tylko dla niego – w domu mieszka sześciu współpracowników szefa z żołądkami jak spadochrony. Problem w tym, że Dorota potrafi przyrządzić jedynie herbatę. Ale od czego pomysłowość! Wystarczy zamknąć się w kuchni, podgłosić radio i wpuścić przez okno swoje siostry, mamę i ciocię – znakomite kucharki. Szkoda tylko, że mają tak podłe charaktery... Jednocześnie z jasnogórskiej wieży spada trup, a pod murami klasztoru grupa naukowców odkopuje wiekowy szkielet człowieka. Te odległe w czasie zdarzenia wydaje się coś łączyć, a trop prowadzi do… Włochów. Dorota – jako tajna agentka – dostarcza organom ścigania potrzebnych informacji, co powoduje wiele zabawnych zdarzeń. Wreszcie policja, naukowcy i zaangażowana kulinarnie rodzina bohaterki doprowadzają do wyjaśnienia tajemnicy podziemnego przejścia pomiędzy Jasną Górą a zamkiem pod Częstochową i demaskują włoskich przestępców."

    W zasadzie opis z okładki dostarcza nam wszelakich informacji o fabule, myślę więc, że nie ma się co powtarzać tylko od razu przejść do oceny książki:)

       "Miłość, szkielet i spaghetti" jest lekką komedią kryminalną, która z pewnością rozbawi czytelnika lubiącego ten gatunek. Fabuła wciąga, a częste zwroty akcji gwarantują szybkie tempo i dynamiczny rozwój wydarzeń. Jak dla mnie postacie były lekko przerysowane, co chwilami było irytujące, ale w ogólnym rozrachunku można przymknąć na to oko. Dorota oraz kobiety z jej rodziny kojarzyły mi się z bohaterkami książek Joanny Chmielewskiej - babki z charakterem, wpadające w tarapaty, a do tego o niesamowitym uroku osobistym. Książka nie dorównuje co prawda poziomowi Chmielewskiej, ale podobieństwa istnieją. Dialogi niekiedy bawią do łez, a lekki wątek kryminalny tylko dodaje smaczku.

      Książka idealna jest na urlop, kiedy to nie chcemy się nad niczym głębiej zastanawiać, a potrzebujemy lekkiej lektury, aby odpocząć. "Miłość, szkielet i spaghetti" sprawdzi się wtedy idealnie:)

sobota, 25 sierpnia 2012

Stosik do recenzji.

















1. "Wino z Malwiną" M.Kordel - z chęcią poczytam o dalszych przygodach Majki.

2. " Ja diablica"  K.B. Miszczuk - ciekawi, oj ciekawi..

3. " Ja anielica" K.B. Miszczuk - jak wyżej :)

4. "Czary w Małym Miasteczku" M. Stefaniak - mam nadzieję na klimat "Czekolady" ale zobaczymy..

5. " Miłość, szkielet i spaghetti" M. Obuch - trąci mi lekko ukochaną Chmielewską, przekonamy się czy słusznie:)

czwartek, 23 sierpnia 2012

Rozdawajka!!

    Z racji tego, że otrzymałam dwie książki Magdaleny Kordel "Wino z Malwiną" chciałabym podzielić się z Wami jedną z nich. Zgłaszajcie się w komentarzach podając maila. Czas do 5 września.            6 września wylosuję zwyciężczynię i podam wyniki na blogu. Do dzieła:))




Mała wróżka Amelka. Nocne strachy.

Tytuł: " Mała wróżka Amelka. Nocne strachy."
Autor: Sophie de Mullenheim, Claire Gaudriot
Wydawnictwo: Papilon
Liczba stron: 32
Data wydania: listopad 2010

" To był wielki dzień! A raczej noc… Amelka pierwszy raz spała zupełnie sama w swym nowym domku na kółkach! No, może niezupełnie sama - wierny przyjaciel Gucio dotrzymał jej towarzystwa. Ale ani Gucio, ani koszyk smakołyków przygotowanych przez mamę nie pomogły, gdy w ciemności rozległy się bardzo dziwne odgłosy… Co to?! Nie powiemy! Przeczytajcie sami."


   Tym razem coś dla dzieciaków:) Wczoraj odwiedziły mnie dwie małe dziewczynki, które dość stanowczo domagały się bajki na dobranoc. Wybór padł na małą wróżkę Amelkę, która w ostatnim czasie jest ich ulubioną bohaterką.

   Amelka jest małą dziewczynką, która razem z mamą mieszka w Krainie Chochlików. Któregoś dnia wyrastają jej skrzydełka i nasza dziewczynka odkrywa, że jest wróżką. Zaczyna uczyć się czarów i posługiwać różdżką, w czym dzielnie pomaga jej Gucio - mały chochlik, który jest najlepszym przyjacielem Amelki. Razem przeżywają mnóstwo zabawnych, ale też i pouczających przygód.

   W tomiku " Nocne strachy" Amelka po raz pierwszy zostaje sama na noc. Na początku  jest bardzo zadowolona i podekscytowana tym wydarzeniem, jednakże wkrótce pojawiają się tajemnicze odgłosy, które wcale nie brzmią przyjaźnie...Wróżka zaczyna się bać i nie pomaga nawet to, że obok jest Gucio.

   Książeczka z przygodami Amelki urzekła mnie od pierwszego wejrzenia:) Jest pięknie wydana, ilustracje są kolorowe, a niewątpliwym atutem jest twarda oprawa, która nadaje się nawet dla najmłodszych czytelników. Bajeczki są wesołe, a świat wróżek wciąga od pierwszej strony. Idealna lektura dla wszystkich dziewczynek :)

wtorek, 21 sierpnia 2012

Ostatnia noc jej życia.

 Tytuł: "Ostatnia noc jej życia" 
Autor: " Maureen Jennings
Wydawnictwo: Oficynka
Liczba stron: 308
Data wydania: listopad 2010r.

" Śmierć w śnieżnym Toronto. Detektyw Murdoch rozpoczyna śledztwo Zimą 1895 roku na opuszczonej uliczce znaleziono zamarznięte ciało młodej służącej. Detektyw William Murdoch odkrywa wkrótce, że wiele osób znających dziewczynę ma coś do ukrycia. Ostatnia noc jej życia to pierwsza z serii siedmiu książek o kanadyjskim detektywie, ukazujących wiernie realia Toronto z końca XIX wieku. Obdarzony dużą wiedzą i intuicją detektyw Murdoch jest niezwykle oddany swej pracy i wykorzystuje w niej najnowsze zdobycze kryminalistyki. Ten nieśmiały, samotny i doświadczony przez los miłośnik jazdy na rowerze musi się wykazywać stanowczością i odwagą, kiedy śledztwa prowadzą go w najmroczniejsze zakamarki ludzkich dusz, skrytych pod pozorem konwenansów..."

   Jest ciemna zimowa noc. Młodziutka służąca Theresa decyduje się na desperacki krok i ucieka z domu swego państwa. Kilkanaście godzin później zostaje znaleziona martwa. Jest całkiem naga a na jej ramionach widnieją siniaki. Co się stało? Czyżby rozgniewany pracodawca zdecydował się wymierzyć jej karę za opuszczenie domu? A może jeden z służących rozgniewał się, ponieważ nie dostał od dziewczyny tego czego oczekiwał? Na te pytania będzie musiał znaleźć odpowiedź detektyw William Murdoch. Detektyw młody, przystojny, o miłym usposobieniu i bardzo przenikliwym umyśle. Jednak nic nie jest takie jak się wydaje, a detektyw wkracza powoli w świat kanadyjskiej arystokracji, dla której najważniejsze jest zachowywanie pozorów.

      Książka przyjemna. Wątek kryminalny przeprowadzony został dość dobrze, a postać Murdocha urzeka od pierwszych stron i nie sposób go nie polubić. Przyznam, że zakończenie było dla mnie niespodzianka  i nie do końca tego się spodziewałam ,ale w sumie chyba o to chodzi w kryminale:)    " Ostatnia noc jej życia" jest pierwszą z serii książek o kanadyjskim detektywie, myślę jednak, że sięgnę również po następne tomy tej sagi. Pani Jennings w dobry sposób przedstawiła realia życia w Toronto, zasady rządzące tamtejszą arystokracją, jak również biedę i trudności, z którymi borykają się zwykli mieszkańcy tego miasta. Książkę polecam, myślę, że będzie miłym urozmaiceniem popołudnia. Jeżeli nie zachwyci to przynajmniej dobrze zagospodaruje czas:)