piątek, 2 listopada 2012

Mordercze miasta



Tytuł: Mordercze Miasta
Autor: Marta Guzowska,Agnieszka Krawczyk, Adrianna Michalewska
Wydawnictwo: Szara Godzina
Liczba stron: 256
Data wydania: październik 2012


"Czy miasto może zabijać? Dlaczego w przewodnikach po najpiękniejszych miejscach świata tak mało uwagi poświęca się zbrodniczej historii każdego z nich? Autorki zapraszają na wyprawę do Warszawy, Krakowa i Wrocławia, gdzie nikt nie jest bezpieczny…"

"Mordercze miasta" to zbiór opowiadań, których akcja dzieje się odpowiednio w trzech miastach: Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. Do każdego z miast przyporządkowane są trzy opowiadania, których głównym tematem jest śmierć. I o ile w "Warszawie" są to niezależne od siebie historie, o tyle w "Krakowie" i "Wrocławiu" połączone są one postaciami inspektora policji oraz prywatnego detektywa, którzy prowadzą dochodzenie w danej sprawie.

Książka naprawdę godna uwagi. Opowiadania są ciekawe i mają odpowiednią długość - nie nużą czytelnika, ale nie pozostawiają też niedosytu. Fabuła prowadzone jest lekko, bohaterowie niekonwencjonalni, a intrygi kryminalne wciągają od pierwszych stron i nie można zarzucić autorkom, że zabrakło im fantazji przy ich konstruowaniu:)  Jak dla mnie jedynym zarzutem jest może to, że trochę za mało "miast" w "Morderczych Miastach". Czytając fragment z okładki : "Czy miasto może zabijać? Dlaczego w przewodnikach po najpiękniejszych miejscach świata tak mało uwagi poświęca się zbrodniczej historii każdego z nich?" można by spodziewać się, że na kartach książki dostaniemy dokładny obraz miasta, w którym dzieje się historia, a nie tylko delikatny zarys w tle. I o ile w opowiadaniach dotyczących Krakowa faktyczne można poczuć magię tego miasta, to już w Warszawie niekoniecznie. Tak naprawdę historie jej dotyczące mogłyby się dziać gdziekolwiek indziej. Ale to jedyny zarzut z mojej strony:)

Polecam "Mordercze miasta"  wszystkim miłośnikom kryminałów. Książki tej nie musimy czytać jednym ciągiem ( chociaż wciąga), możemy spokojnie dawkować sobie opowiadania, a tym samym przedłużać przyjemność czerpaną z lektury.

W chwili obecnej na rynku wydawniczym  królują kryminały skandynawskie i spora część miłośników tego gatunku ulega tej modzie. Myślę jednak, że warto sięgnąć po tę rodzimą pozycję, bo czas  z nią spędzony z całą pewnością nie będzie zmarnowany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz