poniedziałek, 25 lutego 2013

Pruska zagadka


Tytuł: Pruska zagadka
Autor: Piotr Schmandt
Wydawnictwo: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne
Liczba stron: 440
Data wydania: luty 2010 r.


" W lutym 1901 roku spokój mieszkańców Wejherowa zakłóciło zaginięcie gimnazjalisty Johanna Wendersa. Gdy po czterech dniach poszukiwań odnaleziono w rzece fragment męskiego torsu, nie było wątpliwości, że chłopak został zamordowany. Makabryczna zbrodnia wstrząsnęła malowniczym i spokojnym miasteczkiem. Na pomoc miejscowej policji przybywa z samego Berlina inspektor Ignaz Braun, wschodząca gwiazda tamtejszego Wydziału Zabójstw. Nieuwikłany w miejscowe relacje, spokojnie i rzeczowo zabiera się do sprawy, nie dając się zwieść plotkom i domysłom mieszkańców, obwiniających się wzajemnie o dokonanie zbrodni. Czy uda mu się rozwiązać „pruską zagadkę”? "

Akcja książki dzieje się na początku XX wieku w Wejcherowie, które tylko z pozoru przypomina małe, senne miasteczko. Lokalną społecznością wstrząsa zbrodnia. Zamordowany został osiemnastoletni Johann, syn miejscowego piekarza. Do sprawy oddelegowany zostaje Ignaz Braun - inspektor berlińskiej policji. Podejrzanych jest wielu, w zasadzie każdy z nich miał powód, by pozbyć się chłopaka. Ignaz, wraz z przydzielonym mu posterunkowym, rozpoczyna śledztwo, którego wyniki zaskoczą wszystkich...

Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Autor dopracował każdy jej szczegół. Intryga kryminalna wciąga, bohaterowie wydają się realni, a atmosfera przedwojennego miasteczka oddziałuje na nas z każdej strony powieści. Dla mnie ogromnym plusem, było także to, że do końca nie udało mi się odgadnąć kim jest morderca. Już myślałam, że wiem - a tu figa ! :)

Nie będę się więcej rozpisywać. Jak dla mnie "Pruska zagadka" jest książką doskonałą i z czystym sumieniem polecam ją każdemu miłośnikowi kryminałów. Nie zawiedziecie się:)

środa, 20 lutego 2013

Pierwsze Koty Robaczywki


Tytuł: Pierwsze Koty Robaczywki
Autor: Karina Bonowicz
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron:
Data wydania: styczeń 2013

" Ida kończy studia, po czym… znów trafia do szkoły średniej, tym razem jako belferka.

Tam przyjdzie jej zmagać się nie tylko z nową maturą, Myszorem, Dywanową i resztą niezbyt atrakcyjnego ciała pedagogicznego, ale także z uczniami, w których buzują hormony. Na dodatek zacznie bić rekord w stawianiu się na dywaniku (tureckim!) u dyrektora wuefisty i ratowaniu z opałów współlokatorów: fanatycznej wielbicielki szpinaku Ady i jej pokręconego chłopaka Qrka. Żeby tego było mało, na głowie będzie miała ucznia czującego do niej miętę oraz byłego chłopaka – egocentryczną gwiazdę dwóch reklam i jednego serialu – z którym rozstała się z bardzo ważnych powodów, których zupełnie sobie nie może przypomnieć
."

Tak jak czytamy w opisie, główną bohaterką książki Kariny Bonowicz jest Ida. Ida nie dostała się na studia doktoranckie i zmuszona zostaje do podjęcia pracy w liceum, jako nauczycielka języka polskiego. Tam przychodzi zmierzyć jej się ze wszystkimi kłopotami jakie oferuje liceum, czyli: kłopotliwi uczniowie, niesympatyczne grono pedagogiczne ( wyłączając wuefistów i księdza) i upierdliwy dyrektor. Na dodatek gdzieś w tle majaczy były chłopak, a sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy to na horyzoncie pojawia się nowy amant, który okazuje się... No właśnie kim?  Więcej nie zdradzę:)

Uczciwie muszę przyznać, że książka mnie nie zachwyciła. Owszem, jest to literatura rozrywkowa, od której nie należy oczekiwać niczego więcej niż umilenia czasu czytelnikowi, jednakże w moim przypadku tak się nie stało. Główna bohaterka irytowała mnie od samego początku. Ciągle narzeka na pracę ( do której przecież nikt jej nie zmuszał), jest niepozbierana, nie wie dlaczego zerwała z chłopakiem i ogólnie zachowuje się jak rozkapryszona panienka. Kolejnym minusem jest intryga miłosna. Były chłopak, obecny amant, jakieś intrygi, w których tak właściwie nie wiadomo o co chodzi, i z których nic nie wynika, poza tym urywają się w połowie i autorka już później do nich nie wraca. Jeśli chodzi o fabułę to była ona rozwlekła i tak naprawdę miejscami nudna. Chwilami miałam wrażenie, że kolejne strony dopisywane są jakby na siłę.

Podsumowując, książkę uważam za słabą i trochę szkoda mi wydanych na nią pieniędzy.


niedziela, 17 lutego 2013

Wyniki konkursu urodzinowego

Moje drogie, losowanie się odbyło, zwycięzca wylosowany, tylko...aparat mi siadł i dopiero jutro będę mogła umieścić zdjęcia losowania :( Ogłaszam jednak wszem i wobec, że zwyciężczynią konkursu zostaje.....anek7 :)

Mam nadzieję, że lektura " Morderstwa w Miłowie" sprawi przyjemność:)

Pierwsze urodziny

No i minął roczek odkąd zaczęłam prowadzić bloga. Przyznam szczerze, iż nie spodziewałam się, że mnie to wciągnie i wytrwam aż tyle... A tutaj proszę! Roczek za mną, i mam nadzieję, że jeszcze wiele przede mną:)



PS. Wyniki konkursu urodzinowego podam wieczorem:)

czwartek, 14 lutego 2013

Walentynkowy stosik

Dzisiaj dotarł do mnie kurier z Empiku  z wielką paką:) Czekałam dość długo na skompletowanie tego zamówienia, ale za to jaki mam prezent na walentynki:)

 
1. "Cranford"  - E. Gaskell

2. "Pan Whicher w Warszawie" -  T.Bochiński, A.Chodakowska - Gyurics

3. "Podejrzenia Pana Whichera" - K. Summerscale

4. "Fotografia" - P. Szmandt

5. "Pruska zagadka" - P. Szmandt

6. "Bluszcz prowincjonalny" - R. Kosin

7. "Niewolnice" -  D. Perkins - Valdez

8. " Alchemia zbrodni" -  C. McCleary

9. "Mistrz" - K. Michalak

10. " Pierwsze koty robaczywki" - K. Bonowicz

11. "Natalii 5" - O. Rudnicka

12. " Drugi przekręt Natalii" - O. Rudnicka

poniedziałek, 11 lutego 2013

Zapowiedzi, zapowiedzi

Oto kilka zapowiedzi, które dość mocno mnie zainteresowały:


" Wszystko zaczęło się od tego, że ciotka Matylda postanowiła umrzeć. Joance trudno się pogodzić z tą stratą, do tego los postawił przed nią jednocześnie tyle wyzwań... Macierzyństwo, kłopoty małżeńskie i tajemnicza firmę w spadku - tego doprawdy zbyt wiele. Na szczęście Joanka nie jest sama, ma Olusia i Przemcia, dwóch osiłków o gołębich sercach, i ukochaną ciotkę, która z nieba śledzi poczynania siostrzenicy. Ciepła i pełna humoru książka o sile kobiet, które potrafią walczyć o swoje szczęście. Historia o przyjaźni, która przychodzi niespodziewanie, i miłości, której trzeba się uczyć na nowo. Powieść o tym, że jedni odchodzą, żeby zrobić miejsce innym, i że dobrych ludzi na świecie nie brakuje."




" Pod rządami nowej naczelnej Kalina traci status gwiazdy i zostaje „zesłana” na offowy tydzień mody do Siedlec. Jest to dla niej cios, bo absolutnie nie znosi pisania o modzie. Na miejscu, podczas budowy wybiegu dla modelek, z ziemi wykopano kości... Setki ludzkich szczątków, a wśród nich te jedne... współczesne.
Na zapleczu parady próżności dzieją się rzeczy tajemnicze, a nawet mrożące krew w żyłach. Podczas pokazów zbyt wiele osób chce zbyt wiele ukryć...

Spójna intryga, ciekawy pomysł, niebanalne postacie. Do tego blichtr pokazów mody w tle, tajemnica z przeszłości, silne osobowości bohaterek i humor autorki
."





 Mój absolutny numer 1 !!!

"Vianne Rocher, znana czytelnikom bohaterka „Czekolady” i „Rubinowych czółenek”, od lat mieszka z ukochanym Roux i dwiema córkami w Paryżu. Pewnego dnia otrzymuje list, którego autorką jest Armande Voizin, dawno nieżyjąca mieszkanka Lansquenet. Armande prosi w nim swą dawną przyjaciółkę o przyjazd do swego starego domu. Komu potrzebna jest pomoc Vianne? Jak ułożą się jej stosunki z tamtejszą społecznością? Jaką rolę odegra w tym wszystkim proboszcz Reynaud, który kiedyś doprowadził do wyjazdu Vianne z Lansquenet?"




" W lipcu 1904 roku na statek płynący z Antwerpii do Nowego Jorku wsiada samotna kobieta bez biletu, bagażu i pieniędzy, ubrana w białą wieczorową suknię z koronki. Piękna, elegancka i skryta, pasażerka na gapę przykuwa uwagę podróżnych i staje się obiektem niezliczonych plotek.

Na statku Valentina spotyka szereg intrygujących postaci, z których każda ma coś do ukrycia: rzeźbiarza rozpamiętującego tragicznie zakończony związek z młodziutką modelką, kobietę całkowicie uzależnioną od swojego towarzysza, przykutą do wózka dziewczynkę, tajemniczą rodzinę Vanstraatenów oraz brata i siostrę połączonych specyficzną więzią. Wszyscy wierzą, że w Nowym Jorku czeka na nich nowe, lepsze życie. Czyje nadzieje się spełnią? I jaką tajemnicę skrywa urzekająca dama w bieli?
"



 "W książce Prowincja pełna smaków Katarzyna Enerlich prowadzi nas drogami i bezdrożami polskiej prowincji, proponując skosztować jej smaków. Pisze o ludziach i spotkaniach, które choć przypadkowe, okazują się zawsze znaczące. Snuje opowieść pełną smaków, zapachów i barw. Opisuje naszą polską prowincję pięknymi słowami: Moja prowincja pełna marzeń, gwiazd i słońca… Miejsce na ziemi, w którym mogę robić rzeczy ważne dla mnie i żyć w zgodzie z zegarem natury. Żyję tu i teraz i chcę być szczęśliwa. Lubię swoją wiejską samotność. W samotności tworzy się bowiem rzeczy piękne. Od paru tygodni zamykam się więc wieczorami w swoim drewnianym domu i piszę powieść, w której znajdzie się miejsce na miłość, czułość, modlitwę dotyku."


 


 "Atrakcyjna, niezależna i ... z problemami młoda pani weterynarz postanawia rzucić miasto dla prowincji. Tam trafia do kliniki i od razu musi stawić czoła lokalnej społeczności.
Książkowa adaptacja scenariusza serialu telewizyjnego Blondynka Andrzeja Mularczyka (między innymi scenarzysty filmów Sami swoi, Droga, Nie ma mocnych, Kochaj albo rzuć,  Dom)i Marka Ławrynowicza (współscenarzysty słuchowiska W Jezioranach)
."







Książki zapowiadają się jako łatwe, lekkie i przyjemne, może dołączy do tego jakiś dobry kryminał i przedwiośnie będzie można uznać za udane:)

niedziela, 10 lutego 2013

Zamieć śnieżna i woń migdałów.


Tytuł: Zamieć śnieżna i woń migdałów.
Autor: Camilla Lacberg
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 143
Data wydania: grudzień 2012

" Na tydzień przed świętami Bożego Narodzenia młody policjant Martin Mohlin jedzie na wyspę Valön, by poznać rodzinę swojej narzeczonej. Uroczysta kolacja przeradza się jednak w dramat –niespodziewanie na ziemię osuwa się martwy senior rodu i najbogatszy członek rodziny Liljecronas – Ruben.

Martin nie ma wątpliwości, że doszło do morderstwa. Sytuacja jest tym bardziej niebezpieczna,

że z powodu zamieci śnieżnej nie można wydostać się z wyspy. Uwięzieni w domu goście czują na plecach oddech śmierci…
"


Camillę Lacberg  lubię i cenię, dlatego też bardzo ucieszyła mnie wiadomość o jej najnowszej książce. Jednakże tym razem zamiast ciekawej i wciągającej lektury czekało mnie rozczarowanie, i to spore..

Akcja historii rozgrywa się na wyspie Valon w dawnym ośrodku kolonijnym, który teraz przerobiony został na pensjonat. Młody policjant Matin Mohlin przybywa na wyspę, aby poznać rodzinę swojej dziewczyny. Martin nie jest zachwycony tym wyjazdem, a sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy to podczas uroczystej kolacji umiera senior rodu. Szybko okazuje się, że ktoś dopomógł starszemu panu zejść z tego świata, a jakby tego było mało zamieć śnieżna uniemożliwia wydostanie się z wyspy i zawiadomienie odpowiednich władz. Martin musi stanąć na wysokości zadania - zabezpieczyć ślady, przeprowadzić przesłuchania i uzyskać odpowiedź na kluczowe pytanie : kto jest mordercą?

Historia banalna. Kilkoro ludzi uwięzionych w jednym miejscu, tajemnicza zbrodnia, konieczność wykrycia mordercy. Jak nic kłania się tutaj Agatha Christie i jej "Morderstwo w Boże Narodzenie". Jednakże Camilla Lacberg w swojej historii nie stanęła na wysokości zadania, i nie ma co jej porównywać do królowej Agathy. "Zamieć śnieżna i woń migdałów" jest krótką, niedopracowaną historyjką ze słabo zarysowanymi bohaterami. Są oni sztuczni i czytelnik nie ma możliwości poczucia z nimi jakiejkolwiek więzi. Sam Martin jest  bezradny, nieumiejący wyciągać wniosków i zdecydowanie nie radzący sobie ze sprawą. Niby w trakcie historii wychodzą jakieś rodzinne tajemnice, ale nie mają one żadnego związku ze sprawą i ma się wrażenie, że zostały wciśnięte tam na siłę. Samo rozwiązanie zagadki także pozostawia wiele do życzenia.

Podsumowując książeczka jest słaba. Porównując ją z innymi powieściami Lacberg można mieć tylko nadzieję, że był to jednorazowy wypadek przy pracy i kolejne historie autorki będą już na poziomie, do którego przyzwyczaiła nas do tej pory.


wtorek, 5 lutego 2013

Paczka z wymiany u Sabinki

Siedzę sobie w domku, popijam kawę, a tutaj dzwonek do drzwi... Otwieram, a na progu listonosz z przesyłką..Okazało się, że to właśnie wymiankowa paczka od Kasi. Z radością wzięłam się za rozpakowywanie... i to co tam ujrzałam powaliło mnie na kolana!! Zawartość okazała się wspaniała! A oto skarby, które przesłała mi Kasia:


Dostałam aż 4 książki!! "Miłość nad rozlewiskiem" jest mi już znana (co nie oznacza, że do niej nie powrócę), ale pozostałe trzy przeczytam z wielką chęcią, tym bardziej, że na jedną z nich polowałam już od jakiegoś czasu:)

W paczce znalazły się też słodkości....

oraz herbatki, kule do kąpieli ( uwielbiam:) i upominek, z bardzo mądrą sentencją:)

Kasiu,  bardzo Ci dziękuję. Sprawiłaś mi ogromną radość tymi upominkami:) Jestem zachwycona!!
Dziękuję też Sabince za zorganizowanie wymianki, no i pozostaje czekać na kolejną :))

poniedziałek, 4 lutego 2013

Urodzinowy konkurs

Witajcie:)

W związku z tym, że niedługo mój blog będzie obchodził pierwsze urodzinki mam dla Was niespodziankę - wygrywajkę:) Do wygrania jest książka Alicji Minickiej "Morderstwo w Miłowie". Warunkiem udziału jest zgłoszenie chęci w komentarzu, podanie maila kontaktowego oraz polecenie jakiegoś dobrego kryminału w stylu Agathy Christie lub kryminału retro. Losowanie odbędzie się 17 lutego. Zapraszam serdecznie:)