sobota, 24 listopada 2012

Wymianka u Sabinki

Biorę udział w wymianie książkowej organizowanej przez Sabinkę. Niedawno otrzymałam namiary na moją wymiankową parę i dzisiaj udało się... Paczka została skompletowana:) Dziś rano pobiegałam po sklepach, znalazłam to, czego brakowało i oto rezultat:) Paczuszka jest już zapakowana.
W poniedziałek biegnę z nią na pocztę i wysyłam do mojej wymiankowej pary. Będzie troszkę wcześniejszy prezent mikołajkowy. Mam nadzieję,że zawartość spodoba się adresatce:)


















Pomarudzę też trochę. Niedawno zgłosiłam się do wymiany książkowej organizowanej na innym blogu. Owszem, paczkę otrzymałam, ale to co zawierała wołało o pomstę do nieba..Zastanawiam się po co ludzie zgłaszają się do takich wymian i wysyłają paczki, które tak naprawdę nie nadają się do wysyłki? Może się czepiam, ale kiedy ja kompletuję taką przesyłkę staram się, żeby była taka, jaką ja sama chciałabym dostać. Usłyszałam ostatnio, że powinnam się cieszyć z każdej wymiankowej paczki.. Nie zgadzam się z tym...Bo dlaczego mam się cieszyć tego, że ktoś podszedł do takiej wymiany na "odczep się" , a ja starałam się, żeby było jak najlepiej?

7 komentarzy:

  1. Rozumiem Cię - mnie się też taka wymianka trafiła, gdzie dostałam książki, które moja "para" oceniła na jedynkę... Zrobiło mi się przykro, bo miałam wrażenie, że ktoś oczyścił sobie półkę z niepotrzebnych śmieci...

    Owszem, zdarzy się, że mogę nie do końca trafić w gust "drugiej połowy" ale przynajmniej daję coś co mnie samej się spodobało i mogę polecić z czystym sumieniem komuś innemu.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja dopiero zaczynam brać udział w wymianach i jeszcze nie za bardzo wiem, jak to ugryźć, ale mam nadzieję, że uda mi się zadowolić drugą stronę, gdyby ktoś przesłał mi książki, które już na przykład czytałam na pewno czułabym się nie najlepiej, uważam, że powinno się tak szykować paczkę, by samemu być z niej zadowolonym, a nie na odczepnego, pozdrawiam serdecznie Twoja wymiankowa połówka na pewno będzie zachwycona, bo opakowanie wygląda bardzo zachęcająco
    asymaka.blog.interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolna genialnie zapakowana.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ślicznie wygląda :)

    No niestety czasem jest jak jest i wierzcie mi, że i ja wtedy głupio się czuję jako organizator :(

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A co ma zrobic ktos, kto sie naprawde staral, a zostal potem podsumowany, ze zrobil cos na odczepnego???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też jest przykre. Myślę jednak, że zawsze istnieje ryzyko, że nie będziemy zadowoleni z paczki lub zostaniemy podsumowani, że się nie staraliśmy. Nie miej, takie sytuacje nie są przyjemne, ale też nie mamy wpływu na to, jak do sprawy podejdzie nasza wymiankowa połówka. Pozostaje tylko liczyć na "przyzwoitość" drugiej osoby:)

      Usuń
  6. Dziękuję za wspaniałą przesyłkę. Trafiłaś w mój gust idealnie. Pozdrawia serdecznie i jeszcze raz dziękuję. Magda

    OdpowiedzUsuń