poniedziałek, 24 października 2016

Okularnik


Tytuł: "Okularnik"
Autor: Katarzyna Bonda
Wydawnictwo: Wydawnictwo Muza S.A
Liczba stron: 848
Data wydania:  20.05. 2016


" Sasza Załuska postanawia wrócić do policji. Najpierw jednak wyjeżdża na Podlasie do Hajnówki, by raz na zawsze uporządkować swoje życie osobiste. Profilerka uczestniczy w tradycyjnym białoruskim weselu i staje się świadkiem dramatycznych wydarzeń. Uprowadzona panna młoda to kolejna kobieta, związana z lokalnym przedsiębiorcą, która zaginęła bez śladu. Tymczasem w okolicznych lasach wciąż znajdowane są ludzkie szczątki. W każdej z tych niewyjaśnionych spraw przewija się auto – mercedes okularnik. Na jaw wychodzą także mroczne sekrety mieszkańców miasta silnie związane z przeszłością. W 1946 roku na terenach Podlasia oddział jednego z „żołnierzy wyklętych” – Romualda Rajsa „Burego” – dokonał pogromu wsi prawosławnych. Na oczach Saszy sielskie miasteczko zmienia się w arenę krwawych porachunków, podczas których z pełną siłą odżywają polsko-białoruskie antagonizmy."

   "Okularnik" jest drugą po "Pochłaniaczu" książką z serii "Cztery żywioły".  Główną bohaterką jest Sasza Załuska, znana nam już z poprzedniej części profilerka, która chce wrócić do służby w policji. Zanim to jednak nastąpi postanawia wyjaśnić pewne kwestie prywatne, które mają wpływ na całe jej życie. W tym celu przyjeżdża do Hajnówki, małej miejscowości na Podlasiu, aby tam rozwiązać dręczące ją problemy. Nie spodziewa się nawet z czym przyjdzie jej się zmierzyć.

   Lubię książki Bondy. Po "Okularnika" sięgnęłam bez wahania spragniona dobrego, wciągającego kryminału. I dostałam to. To i nie tylko to.  Najnowsza powieść autorki nie jest bowiem kryminałem w całkowitym tego słowa znaczeniu. Przeplatają się tutaj wątki obyczajowe, historyczne, jak również ( chociaż w mniejszym stopniu) miłosne. Podobało mi się, oj bardzo mi się podobało. Książka naprawdę wciąga, mimo że na początku ilość przedstawionych wątków nieco mnie przygniotła, jednak później było już tylko lepiej. Fabuła jest ciekawa. Pani Katarzyna zastosowała metodę retrospekcji, dzięki której może dowiedzieć się jak dawniej wyglądało życie na Podlasiu, pogrom wsi białoruskiej dokonany przez Romualda Rajsa - "Burego" czy polsko-białoruskie antagonizmy. Sama historia kryminalna także jest ciekawa i kiedy jesteśmy pewni, że wszystko już wiemy, przybiera nieoczekiwany odwrót. Ostatnie 200 stron powieści nieco mnie zaskoczyło, bo spodziewałam się zupełnie innego rozwiązania. Książkę pomimo objętości czyta się szybko, a losy bohaterów wciągają. "Okularnik" jest jedną z lepszych pozycji, jakie czytałam w ostatnim czasie. Naprawdę polecam i niebawem biorę się za trzecią część serii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz