piątek, 4 marca 2016

Całun dla pielęgniarki


Tytuł: "Całun dla pielęgniarki"
Autor: P.D.James
Wydawnictwo: W.A.B
Liczba stron: 384
Data wydania: 13.08.2014


" W Nightingale House, szkole dla pielęgniarek, w tajemniczych okolicznościach giną dwie studentki. Adam Dalgliesh ze Scotland Yardu musi znaleźć działającego z chirurgiczną precyzją zabójcę. Jego śledztwo prowadzi nas w mroczny świat kłamstwa, głęboko skrywanych tajemnic, szantażu i tłumionej seksualności. Kunsztownie skonstruowana fabuła, po mistrzowsku scharakteryzowane postacie, dickensowska słabość do szczegółu i nieoczekiwane zakończenie - to atuty tej książki."



  Klasyczny kryminał z trzymającą w napięciu fabułą.

    W szkole dla pielęgniarek mieszczącej się przy szpitalu, dochodzi do tragedii. W niewyjaśnionych okolicznościach giną dwie młode studentki. Łączy je to,że obie nie cieszyły się zbytnią sympatią otoczenia oraz to,że nie posiadały żadnych bliskich krewnych. Po szczegółowej analizie wychodzi na jaw,że dziewczyny zostały otrute. Nie ma wątpliwości, że zabójcą jest ktoś powiązany ze szpitalem. Na miejsce śledztwa wezwany zostaje komisarz Adam Dalgliesh ze Scotland Yardu. Podczas śledztwa policjant odkrywa, że w małym szpitalnym środowisku aż roiło się od skrywanych niechęci i kłamstw. Aby jednak rozwikłać zagadkę śmierci dwóch studentek, Dalgliesh musi wyłuskać, które z przedstawionych mu informacji są prawdziwe, a które zostały podane jedynie dla zmylenia tropu.

   Jest ciekawie. Fabuła rozwija się powoli, co na początku trochę mnie nużyło ale później akcja nabrała tempa. Dużo sekretów, wiele niejasności i napięcie, które nie opuszcza do końca książki. Lubię takie klasyczne kryminały, w których krąg podejrzanych jest zamknięty, a z każda stroną wychodzą nowe fakty mające na celu zmylenie czytelnika. Sam Adam Dalgliesh pozyskał moją sympatię. Spokojny, zrównoważony, krok za krokiem dążący do rowikłania zagadki. Tak jak pisałam wcześniej, nie ma tu jakiejś szaleńczej akcji i pościgów za bandytami, ale jeśli ktoś lubi klasyczne kryminały w starym stylu to zdecydowanie polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz